Egzamin maturalny z historii jest jednym z najczęściej wybieranych przedmiotów na poziomie rozszerzonym przez osoby o uzdolnieniach humanistycznych. Dzieje się tak, ponieważ egzamin ten, jeżeli został dobrze zdany, otwiera drogę na wiele prestiżowych kierunków m.in. prawnych czy administracyjnych. Jak wygląda egzamin maturalny z historii i o czym należy w szczególności pamiętać, jeżeli decydujemy się na jego wybór?
Precyzyjność!
Egzamin z historii charakteryzuje się wieloma pytaniami otwartymi, które jednak mają bardzo wąskie klucze poprawnych odpowiedzi. Mówiąc wprost, uczeń do zdobycia kompletu punktów, często potrzebuje użyć konkretnych słów. Chcąc wykręcić dobry wynik, należy być więc bardzo precyzyjnym i zawsze zastanawiać się: o co konkretnie chodzi w zadaniu i jakiej odpowiedzi najprawdopodobniej komisja oczekuje. Historia to dziedzina, w której powinniśmy formułować myśli zwięźle, na temat, ale treściwie, tak aby nie było wątpliwości, że jesteśmy przygotowani i mamy pojęcie o tym, o czym piszemy.
Historia to nauka humanistyczna!
Pamiętać należy, że historia jest nauką humanistyczną, dlatego obowiązują zdających pewne ogólne reguły znane również z języka polskiego. W pytaniach otwartych nie powinno się robić błędów ortograficznych, a w eseju można nawet za tego typu omyłki potracić punkty! Końcowe wypracowanie powinno być nie tylko merytoryczne, musi także odpowiadać wcześniej opisywanym wymaganiom co do konkretnych fraz oraz być po prostu poprawne stylistycznie, gramatycznie oraz ortograficznie. Historyk nie może być chaotyczny – poukładanie i precyzja to podstawa tej nauki, która umożliwia krytyczne podejście do przeszłości.
Myśleć trzeba!
Matura z historii, wbrew obiegowej opinii, nie polega tylko i wyłącznie na podawaniu dat oraz typowo pamięciowych regułek. Egzamin ten sprawdza także szeroko pojęte umiejętności czytania ze zrozumieniem oraz poprawnego formułowania wniosków. Na egzaminie znajdą się więc zadania, które przypominać mogą z pozoru te, które znajdziemy na podstawowej maturze z języka polskiego. Wynika z tego, że do poprawnego przygotowania nie wystarczy „wykucie” czegokolwiek, z wiedzy tej trzeba bowiem jeszcze skutecznie skorzystać. Najlepszą metodą na sukces w tej dziedzinie będzie drobiazgowa analiza typów zadań, które pojawiły się już na wcześniejszych arkuszach.
Fajnie, gdyby było mniej pytań o konkretne daty, a zamiast tego więcej konkretnych faktów i wiedzy. Nie widzę sensu pamiętania każdej daty historycznej.